sobota, 16 sierpnia 2014

Rozdział XIII

Rozdział XIII

Nie mogłam uwierzyć w to że Leon mi się oświadczył. Byłam taka szczęśliwa.
-A kiedy weźmiecie ślub? Po narodzinach czy przed?
-Wiesz, chciałbym to zrobić jak najszybciej. - powiedział Leon po czym złapał moją dłoń.
-Racja. Im szybciej tym lepiej. - powiedział Fede. - nie martwcie się, ja się wszystkim zajmę. - wyszczerzył się.
-Wiesz, damy radę sami.. - powiedziałam.
-No dobra.. - udawał obrażonego. Siedzieliśmy tak jeszcze około godzinę. Później wszyscy poszli do siebie.
-Jak się czuje moja narzeczona?
-Świetnie, a mój narzeczony?
-Genialnie. - Leon mnie pocałował, poszliśmy na górę i zaczęliśmy się namiętnie całować. Kochaliśmy się. Po wszystkim przytuliłam się do Leona.
-Kocham Cię. - wyszeptałam.
-Ja Ciebie też. - powiedział i pocałował mnie w czoło. Po chwili zasnęłam.
Jak zawsze wstałam wcześniej. Patrzyłem jak Leon śpi. Tak słodko wyglądał. Postanowiłam wstać i pójść do łazienki. Moją uwagę zwróciło nasze wspólne zdjęcie. 



 Uśmiech od razy pojawił się na mojej twarzy.
-Cześć słońce. - pocałował mnie w policzek. - na co tak patrzysz?
-Na nasze zdjęcie. - złapałam jego ręce które miał na moim brzuchu.
-To świetnie zdjęcie. Wyglądam super na nim. Jestem taki przystojny.
-Hahah i zabawny. - pokazałam mu język. - Wiesz mam lepsze zdjęcie, na którym wyglądasz jeszcze lepiej, pokazać?
-Pewnie, skoro wyglądam jeszcze lepiej.. - podeszłam do szafki i wyjęłam z niej zdjęcie.
- Proszę popatrz. - Leon zrobił wielkie oczy gdy zobaczył zdjęcie.






-Mój kucharzyku. - pocałowałam go w policzek.
-Co? Kiedy je zrobiłaś? - spytał zdziwiony.
-Nie pamiętam. Już dawno. - zaśmiałam się. Poszłam do łazienki. Gdy wyszłam zobaczyłam Leona z jakąś kartką.
-Co tam masz?
-Wiesz ja też mam takie jedno twoje zdjęcie. - podszedł i pokazał mi zdjęcie.






 -Skąd je masz? Fede Ci dał?! Zabije go!
-Oj Violuś to naprawdę śliczne zdjęcie. Ale mam jeszcze lepsze, pokazać?
-Nie. - udawałam obrażoną.
-Oj Violuś.. ty masz moje zdjęcie a ja mam twoje.
-Wiem. Ale ja nie mam twoich jak jesteś mały..
-Nie martw się, niedługo będziesz miała takiego przystojniaka w domu. - pocałował mnie w policzek.
-Tak, chyba że to będzie dziewczynka..
-To wtedy sam dam Ci zdjęcia. Kochanie muszę iść do pracy, wrócę o 17, pa. -  pocałował mnie i wyszedł. Leon pracuje w studiu nagrań. Spotyka wiele gwiazd.
Siedzialam sama w domu z Rafim.
-Cześć mały. - zaczęłam go głaskać i z nim rozmawiać. Później poszłam do Ludmiły ale nie było jej w domu. A Fran wyjechała z Fede dzisiaj do Włoch. Mieli jechać od razu po ślubie, ale musieli przełożyć i polecieli dzisiaj. Wróciłam do domu. Postanowiłam że zrobię coś do jedzenia. Po 15 wrócił Leon.
-Tak wcześnie? - spytałam.
-Tak. Skończyliśmy wcześniej. Więc już jestem. A co Ty tam robisz? Daj ja się tym zajmę. - odeszłam od kuchenki a Leon od razu do niej podszedł. Postanowiłam włączyć piosenkę która ostatnio nagrał Leon, Diego i Ja. To przeróbka Habla si puedes.
http://youtube.com/watch?v=gmKNa2UFTJQ
Leon zaczął śpiewać i tańczyć. Wyglądało to komicznie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz